Jesień i zima według mnie są to najbardziej uciążliwe pory
roku dla naszych włosów. Szczególnie wiedzą o tym posiadaczki długich włosów. Niskie temperatury, suche powietrze, wiatr,
deszcz... no i oczywiście trzeba też wspomnieć o czapkach, szalikach, golfach i
grubych swetrach od babci. Niestety wszystkie te elementy powodują plątanie się
naszych włosów. Jestem przekonana, że większość z was boryka się z tym
problemem. Najbardziej plączą się włosy suche oraz zniszczone. Jednak nie mylmy
włosów suchych ze zniszczonymi, bo to zupełnie dwa różne przypadki. Często nas
też wprowadzają w błąd producenci kosmetyków pisząc "dla włosów suchych i
zniszczonych". Dla przykładu włosy kręcone są z natury suche a wcale nie muszą być zniszczone. Chodzi o to,
że skóra nie wytwarza wystarczającej ilości sebum i nie jest on rozprowadzany
wzdłuż włosa. A jak wiemy jest to naturalne nawilżanie i odżywianie naszych
kosmyków. Natomiast włosy stają się zniszczone po zabiegach fryzjerskich tj.
rozjaśnianie, farbowanie, ondulacja chemiczna, częste prostowanie i suszenie
itp. Struktura włosów staje się szorstka, łuski nie są wygładzone przez co
zahaczają się o siebie i plączą a co najgorsze tworzą trudne do rozczesania
kołtuny. Jest to prawdziwy koszmar. Próbujemy je rozczesać jednak nie
przychodzi to nam tak łatwo, złościmy się, szarpiemy i wyrywamy przy tym
mnóstwo włosów. Nieumiejętne rozczesywanie może tylko pogorszyć sytuację. Dziewczyny, cierpliwości! Przy
włosach z tendencją do plątania się potrzebujemy jej naprawdę dużo.
CZESANIE WŁOSÓW
Delikatnie przeczesz włosy palcami. Jeśli masz bardzo
splątane nie rozczesuj ich na siłę, będzie jeszcze na to czas pod prysznicem (z odżywką).
Rozczesywanie na sucho powoduje, że szczotka wyrywa Twoje włosy. Najlepiej
rozczesywać zaraz po myciu, jednak należy robić to delikatnie (nie szarpać!)
ponieważ włosy mokre również są narażone na uszkodzenia. Do tej czynności
najlepiej używać grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami. Pamiętaj! Włosy
zawsze zaczynamy czesać od końców i przesuwamy się ku górze. Nigdy na odwrót.
Kołtuna się szybciej nie pozbędziemy a tylko zniszczymy włosy.
OLEJOWANIE WŁOSÓW
Zbieg olejowania jest ostatnio bardzo modny. Pewnie każda z
was o tym słyszała i o korzyściach jakie ze sobą niesie. Warto wykonywać 2-3
razy w tygodniu taki zabieg. Oczywiście można codziennie, ale trzeba obserwować
nasze włosy i skórę głowy, żeby nasz efekt nie był odwrotny od zamierzonego. Po
olejowaniu włosy są nawilżone, odżywione i sprężyste (kiedyś zrobię o tym
osobny post) a co za tym idzie, będą się mniej plątały.
MASKA/ ODŻYWKA
Po każdym umyciu włosów używaj maski lub odżywki, w zależności
co wolą Twoje włosy (bardziej wartościowa będzie maska). Po takiej
pielęgnacji, niewątpliwie będą się lepiej rozczesywać. Na rynku jest mnóstwo
produktów, na pewno wybierzesz coś dla siebie. Warto szukać silikonów w
składzie naszych potencjalnych masek czy odżywek. Wiele osób wzbrania się od
kupowania produktów posiadających w składzie silikony, jednak czasem warto po
nie sięgnąć, bo mogą mieć korzystny wpływ na nasze kołtuny. Niektóre włosy za
nimi nie przepadają, ale zawsze można spróbować (metoda prób i błędów).
Dodatkowo po umyciu i osuszeniu włosów możesz zastosować jakąś odżywkę w sprayu
bez spłukiwania, która będzie pomocna przy rozczesywaniu.
MYCIE WŁOSÓW
Są różne metody mycia włosów:
- mycie szamponem (tradycyjne) - najpopularniejsza metoda.
Istotne jest jakiego szamponu użyjesz i jak wykonasz daną czynność. Oczywiście
potem możesz nałożyć ulubioną maską albo odżywkę.
- mycie odżywką - zaleca się do włosów kręconych, suchych. W
innej sytuacji może obciążyć Twoje włosy. Ważne jest dobranie właściwej
odżywki, najlepiej bez silikonów. Przy tej metodzie mycia włosów warto oczyścić
włosy np. raz na tydzień szamponem oczyszczającym, żeby pozbyć się nadmiaru
substancji.
- mycie OMO (odżywka/mycie/odżywka) - na mokre włosy
nakładamy odżywkę, jednakże tylko na długość włosów (może to być domowa maska,
różne oleje, bądź zwykła drogeryjna odżywka), następnie myjemy skórę głowy ulubionym
szamponem i na koniec nakładamy drugą odżywkę - trzymamy minimum 10-15 minut.
Możemy użyć silnie nawilżającej, ja osobiście lubię keratynową. Jeśli masz
włosy przetłuszczające się odradzam stosowanie odżywek na skalp.
Jeśli chodzi o mój temat przewodni, czyli plątanie się
włosów polecam drugą (jeśli masz bardzo suche bądź kręcone włosy) i trzecią
metodę.
W temacie mycia włosów a raczej spłukiwania zapomniałabym dodać, żeby spłukiwać włosy w pozycji stojącej.
ZAKWASZANIE WŁOSÓW
Warto używać maski bądź płukanki zakwaszającej, które domkną
Twoje łuski. Jeśli nie masz takich produktów pod ręką, po prostu spłucz włosy chłodną
wodą. Wygładzone łuski sprawią, że włosy nie będą się tak o sobie zahaczać i
plątać.
Tak więc, jeśli masz problem z plączącymi się włosami musisz uzbroić się w cierpliwość, postępować ze swoimi włosami bardzo delikatnie oraz odpowiednio je pielęgnować.
A wy jakie macie sposoby na plątanie się włosów? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz